Wokół ubezpieczeń nadal krąży wiele mitów. Czy to zasłyszanych od wujka, szwagra ciotki, któremu nie zlikwidowali szkody, czy też z gazet z dużymi, krzykliwymi nagłówkami. Tymczasem większość z tych mitów wynika najczęściej ze źle dopasowanej umowy lub braku zbadania własnych potrzeb. Dziś chcę obalić kilka tych mitów, co być może rozwieje twoje wątpliwości.
Mit numer 1 – umowę ubezpieczenia na życie zawieramy do końca życia
Ten mit może wynikać z faktu, że kiedyś najpopularniejsze były polisy bezterminowe, czyli właśnie do końca życia. Za ich zerwanie groziły kary lub utrata odłożonych pieniędzy. Są to jednak zamierzchłe czasy, a takie polisy po odpowiednich kontrolach instytucji finansowych oraz zmianach w prawie nie mają racji bytu.
Obecnie wyróżniamy:
- polisy bezterminowe, które mogą mieć większe opłaty na początku działania, ale wynika to z małej oszczędzonej kwoty vs. ryzyka na polisie. Z takich polis nadal można zrezygnować w każdej chwili.
- polisy na życie i dożycie, które gwarantują świadczenie na wypadek śmierci dla rodziny ubezpieczonego, ale również wypłacana jest ustalona kwota po dożyciu wieku zawartego w umowie.
- polisy terminowe na życie, to umowy najczęściej trwające tyle, co np. kredyt, w celu zabezpieczenia rodziny w razie śmierci kredytobiorcy.
- ubezpieczenia oszczędnościowe zawierane np. do emerytury takie jak IKE czy IKZE.
Z każej polisy na życie można zrezygnować w każdej chwili. Może się to wiązać z kosztami, ale są one wszędzie jasno opisane w postaci np. tabeli wykupu czy w ogólnych warunkach ubezpieczenia i powiązane wyłącznie z ryzykiem ubezpieczeniowym.
Mit numer 2 – obowiązkowe ubezpieczenie samochodu to zwykła ściema
Mit, który również powstał głównie z plotek oraz nieudolnego dziennikarstwa. Ubezpieczenie OC samochodu to najważniejsza ochrona przed skutkami finansowymi w razie wyrządzenia szkody. Najczęściej niejasności wynikają ze źle spisanego oświadczenia, zmiany zeznań po zgłoszeniu szkody lub złych danych itp. W przypadku dobrze spisanej polisy oraz przeprowadzonej likwidacji, nie musimy się martwić o naprawę szkody z własnej kieszeni.
Najlepiej zobrazuję to na kilku przykładach:
- Jadąc potrącasz osobę na rowerze. Konieczna jest kosztowna operacja. Jeśli nie zostało złamane prawo (np. jazda po pijaku, ucieczka z miejsca zdarzenia), cały koszt leczenia pokrywany jest z OC.
- Zderzasz się na skrzyżowaniu z luksusowym samochodem – z Twojej winy. Koszt naprawy pojazdu wynosi kilkaset tysięcy. Wszystko pokrywa OC.
Warto więc wydać kilkaset złotych rocznie na zakup polisy i jeździć spokojnie. Dodatkowo, jeśli masz drogie auto, lub po prostu chcesz mieć pełną ochronę, warto sprawdzić ofertę dobrowolnych ubezpieczeń komunikacyjnych jak AutoCaso itp.
Mit numer 3 – ubezpieczenie na życie ,,chroni” tylko, kiedy jest się zdrowym
Zakres ochrony ubezpieczenia na życie może być albo bardzo wąski, albo bardzo szeroki. Jego działanie jest ŚCIŚLE powiązane z takimi rzeczami jak:
- stan zdrowia osoby ubezpieczonej,
- wybrane sumy ubezpieczenia,
- to czy przed rozpoczęciem obowiązywania umowy ubezpieczenia nie zostały zatajone kluczowe informacje zdrowotne,
- wybrane umowy dodatkowe (np. dotyczące nieszczęśliwego wypadku, ubezpieczenie dziecka)
- wyłączeń zależących od danego towarzystwa ubezpieczeniowego.
Zakup polisy ubezpieczeniowej na życie powinien być przemyślaną decyzją, a wspomóc może w tym agent ubezpieczeniowy, który dokładnie przeanalizuje twoje potrzeby. Wynikiem będzie najlepsza oferta ubezpieczenia, która pozwoli ci spać spokojnie.
Mit numer 4 – każde ubezpieczenie to wyłączenia, byleby nie wypłacić odszkodowania
Wbrew pozorom wyłączenia są po to, żeby ci POMÓC, a nie przeszkadzać. Ubezpieczenie ma prosty mechanizm działania na zasadzie transferu ryzyka. Jeśli 1000 osób płaci ubezpieczenie i 5 z nich ma wypadek, to składka zebrana z wszystkich osób jest wykorzystywana jako odszkodowanie. Ma to za zadanie rozproszyć ryzyko na więcej niż jeden podmiot.
Wyobraź sobie teraz, że 10 z tych osób oszukuje i otrzymuje niesłusznie świadczenie. Czemu przez nieuczciwość innych, cena ubezpieczenia musi dla ciebie wzrosnąć?
Jeśli osoba zawiera umowę ubezpieczenia bez ukrywania prawdy, po dokładnych analizach potrzeb, to nie musi się martwić o wyłączenia, czy brak ochrony ubezpieczeniowej.
Mit numer 5 – im tańsze ubezpieczenie, tym bardziej opłacalne
Czasem na rynku pojawiają się firmy ubezpieczeniowe, które oferują dużo niższe składki, przekonując, że warto kupić ubezpieczenie właśnie u nich. Tymczasem problem pojawia się, gdy trzeba zlikwidować szkodę. I nagle okazuje się, że firma jest np. niewypłacalna, są problemy z wypłatą świadczenia i zaczynają się sprawy sądowe. Taki przypadek dotyczył m.in. firmy Gefion, która oferowała bardzo tanie OC, ale poszkodowani mieli ogromny problem z uzyskaniem odszkodowania. Finalnie, firma ogłosiła upadłość.
Mit numer 6 – zakup ubezpieczenia jest skomplikowany
Tutaj muszę napisać – to zależy. Obecnie, jeśli potrzebujesz ubezpieczenia, możesz zawrzeć je praktycznie wszędzie, ale najlepsza polisa to taka, która jest przemyślana i skonsultowana. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzi np. ochrona życia.
Jeśli zdecydujesz się na porównanie ofert ubezpieczeń w różnych specjalnych portalach, zwróć uwagę przede wszystkim na wyłączenia, często pisane małymi literami. Może to dotyczyć np. udziału własnego w szkodzie AutoCasco. O ile przy ubezpieczeniach obowiązkowych jak OC nie da się zbytnio kombinować, tak przy poważniejszych polisach kieruj się zasadą ,,ubezpieczenie ubezpieczeniu nierówne”. A w razie wątpliwości skorzystaj z pomocy agenta ubezpieczeniowego.
Mit numer 7 – towarzystwa ubezpieczeniowe zrobią wszystko, żeby nie płacić
Ostatni mit jest niejako powtórzeniem poprzednich. Na decyzję, czy odszkodowanie się należy, składają się:
- zakres ochrony ubezpieczeniowej,
- rodzaj zdarzenia czy szkody,
- zgodność z prawdą przy zawieraniu polisy,
- aspekty prawne podczas szkody np. trzeźwość kierującego
- karencje,
- wyłączenia dotyczące polisy ubezpieczenia,
- wysokość sumy ubezpieczenia.
Jeśli polisa została zawarta w sposób przemyślany i w pełni zgodny z potrzebami oraz prawdą – masz 100% pewności, że świadczenie zostanie wypłacone.